Lato oraz piękna, ciepła i słoneczna pogoda sprawiają że wielu z nas wybiera się na wycieczki do lasu, spacery po polach, pikniki na trawie czy najzwyczajniej odpoczynek na ogródku działkowym czy też we własnym, przydomowym ogrodzie. Niestety wszędzie tam, gdzie występuje trawa oraz krzewy i drzewa, grozi nam wielkie ryzyko załapania kleszcza. Kleszcze są to niewielkie pajęczaki, które żywią się krwią swojej ofiary, pasożytując na jej skórze. Mogą przenosić bardzo niebezpieczne choroby, takie jak: borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu. W Polsce mamy kilkadziesiąt gatunków kleszczy. Obrona przed nimi jest dość trudna, gdyż mogą znajdować się praktycznie wszędzie, w obrębie terenów zielonych.
Kleszcze ani nie skaczą, ani nie fruwają
Aby zostać ukąszonym przez tego pajęczaka, musimy mieć bezpośredni kontakt z miejscem, po którym kleszcz sobie spaceruje. Na rynku dostępne są preparaty na kleszcze, meszki czy komary. Zawsze warto być w nie zaopatrzonym, zwłaszcza przed pobytem np. w lesie. Preparaty te zazwyczaj działają maksymalnie do 8 godzin po ich zastosowaniu, jednak nie dają 100 % pewności, że po ich użyciu nic nam nie grozi. Minimalizują jednak w dużym stopniu ryzyko ukąszenia. Środki te chronią nas przed niebezpiecznymi chorobami. Jeżeli jednak nasza ostrożność, ani też preparaty przeciw kleszczowe nie wystarczyły i doszło do ukąszenia, co zrobić i jak wyciągnąć kleszcza?.
Jak wyciągnąć kleszcza?
Przede wszystkim po przyjściu z lasu, parku, łąki czy innego zielonego miejsca, należy dokładnie się obejrzeć. Najczęstszymi obszarami, które kleszcze atakują są: owłosiona skóra głowy, zgięcia łokci i kolan oraz miejsca pachwin. Gdy jednak znajdziemy kleszcza na swoim ciele, nie panikujmy. Należy się mu przyjrzeć z bliska. Jeżeli wgryzł się głęboko, tak że nie widać główki, lepiej udać się do lekarza. Jednak, gdy siedzi dość płytko, można wyciągnąć go samemu. Należy wziąć pesetę i trzymając ją równolegle do skóry, uchwycić kleszcza jak najbliżej swojego ciała, w taki sposób, aby ująć jego główkę nie ściskając odwłoku. Zdecydowanym pociągnięciem, z lekkim obrotem ku górze wyciągnąć go. Należy pamiętać, aby kleszcza nie wykręcać, gdyż nie jest on zakończony gwintem.
Miejsce ugryzienia należy dokładnie przemyć środkiem dezynfekującym, sprawdzając czy nie pozostał żaden fragment kleszcza. Miejsce ukąszenia należy dokładnie obserwować przez miesiąc. Po pojawieniu się różowej obręczy należy skonsultować się z lekarzem, gdyż świadczy to o rozwijaniu się boreliozy.
Objawy ugryzienia przez kleszcza i boreliozy
Pierwszym zauważalnym objawem, który może świadczyć o zakażeniu boreliozą jest tzw. rumień wędrujący. Jego wyjątkowość polega na tym, że ma on w środku barwę czerwoną, która blednieje wraz z oddalaniem się od środka a na samych brzegach ponownie przyjmuje taką samą barwę jak w środku. Jednak należy pamiętać o tym, że nie jest to objaw który występuje w 100% przypadków zachorowań na boreliozę. Istnieją bowiem przypadki zakażenia tą chorobą bez opisanych powyżej objawów.
Ale borelioza to nie jedyny smutny skutek ugryzienia przez kleszcza. Konsekwencją takiego ukąszenia może być bowiem również zapalenie mózgu. W takim przypadku objawy są już nieco inne. Z takich bardziej pospolitych chorób objawy te można porównać na przykład do grypy. Osoba, którą dosięgnie takie zapalenie cierpi na bóle głowy, mięśni i stawów. Możliwa jest również gorączka lub stan podgorączkowy. W wielu przypadkach organizm sam sobie poradzi z taką choroba. W bardziej skomplikowanych przerodzi się ona w znacznie poważniejsze zapalenie rdzenia kręgowego.
Warto także pamiętać o tym, że wszystkie tyle objawy nie pojawiają się wcale od razu po ukąszeniu. Czasami może ujawnić się nawet kilka lat później a zakażona osoba cały ten czas może żyć zupełnie nieświadoma zagrożenia. Jeżeli więc zauważymy jakieś niepokojące objawy związane z naszym zdrowiem warto zrobić profilaktyczne badania na ewentualną boreliozę.
Mity związane z kleszczami
Pospolitość występowania kleszczy sprawiła, że wokół nich urosło wiele rożnych mitów. Powtarzane z pokolenia na pokolenie dosyć solidnie utrwaliły się już w naszej świadomości. Rzadko jednak mają one odzwierciedlenie w rzeczywistości. Najpopularniejsze mity dotyczące życia kleszczy mówią o tym, że żywią się one jedynie ludzką krwią. Jest to oczywiście bzdura gdyż żywią się one krwią wszystkich ssaków. Nie jest również prawdą fakt, że kleszcze możemy spotkać tylko wilgotnych lasach podczas upalnej aury. Otóż kleszcze równie dobrze się czują w różnego rodzaju parkach i na trawnikach. I wcale nie potrzebują do tego upalnej temperatury gdyż spotkać je możemy nawet w okolicach jesieni czy wiosny.
